Zima, zima i po zimie. Czas na wiosenne słońce, lżejsze kurtki i przyrodę budzącą się do życia. Ale….jak tu cieszyć się z tego wszystkiego, kiedy z nosa cieknie, kaszel dusi w dzień i w nocy, a gorączka nie chce spaść? Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. Wystarczy odpowiednio wzmocnić organizm np. wykorzystując do tego ashwagandha suplement.
Przesilenie zmorą dla organizmu
Przejście pomiędzy zimą, a wiosną to ciężki moment dla wielu z nas – a raczej dla naszych organizmów, wykończonych i osłabionych zimą. I w tym momencie, w którym brakuje nam odpowiedniej dawki witamin po zimowej posusze, łaknąc ciepła i słońca, zrzucamy z siebie ciepłe ubranie zbyt wcześnie. Dla naszych zmęczonych organizmów to zbyt dużo. Nic dziwnego, że często odczuwamy osłabienie przesilenia wiosennego. Wystarczy odpowiednia suplementacja, żeby się przed tym uchronić.
Kiedy zacząć?
Im wcześniej tym lepiej. Jeśli ashwagandha suplement trafi do naszego codziennego rytuału już zimą, nie tylko zabezpieczy nas przed chłodem, ale także przygotuje nasze ciała i naszą odporność na przesilenie wiosenne. Ashwagandha suplement znana jest w medycynie ajurwedyjskiej jako roślina dająca siły witalne i wzmacniająca odporność. Nic dziwnego, że nazywana jest często indyjskim żeń-szeniem. Zatem czas uderzyć w przesilenie.